Czy warto tworzyć ogłoszenia rekrutacyjne do social mediów? Poznaj za i przeciw.

hipster_800x400

Czy warto tworzyć ogłoszenia rekrutacyjne do social mediów? Z serwisów social media korzysta wielu polskich rekruterów. Najczęściej wykorzystywane serwisy to LinkedIn (97% wskazań*) oraz GoldenLine (77%).  Jednak jedynie 12% ankietowanych deklaruje, że w swojej pracy wykorzystuje więcej niż 1 serwis społecznościowy. Dlaczego tak się dzieje? Czy to przemyślana strategia, czy raczej niewykorzystany potencjał? Czy warto wziąć pod uwagę w rekrutacji mniej popularne wśród rekruterów serwisy społecznościowe?

Rekrutacja czy promocja

Zakres obowiązków rekrutera i sposób rekrutacji w ostatnich latach bardzo się zmienił. Dziś, żeby pozyskać możliwie najlepszego kandydata trzeba wykazać się kreatywnością i wiedzą nie tylko z zakresu rekrutacji, ale również komunikacji i marketingu. Prowadząc jednocześnie kilka (lub kilkanaście rekrutacji) rekruterom nie zawsze starcza czasu na działania z obszaru marketingu rekrutacyjnego (dla wielu osób zbyt czasochłonnego). W efekcie, nawet jeśli rekruterzy wykorzystują portale społecznościowe do celów rekrutacyjnych, robią to niejako „przy okazji” zamieszczając w nich jedynie krótką informację o prowadzonej rekrutacji lub link do ogłoszenia na umieszczonego w jednym z portali pracy lub firmowej zakładce Kariera. Czy to wystarczy, żeby przykuć uwagę kandydata? Wśród bliskich znajomych rekrutera – być może tak, ale czy poza siecią bezpośrednich znajomych taka forma ogłoszenia jest wystarczająco interesująca?

Postaw na marketing rekrutacyjny

Angażująca, kreatywna forma prezentacji firmy, czy oferty rekrutacyjnej potrafi rozejść się w sieci w mgnieniu oka. O tym, jak świadomymi działaniami doprowadziła do tego agencja K2, pisałam tutaj. Przemyślana, dostosowana do konkretnego kanału forma ogłoszenia mówi często więcej o firmie, kulturze organizacyjnej, zespole i podejściu do zarządzania, niż cała zakładka Kariera, do której – być może – dotrze zaintrygowany ogłoszeniem kandydat.

Kreatywne „ogłoszenie” firmy w serwisie społecznościowym to silny argument przetargowy już przy pierwszym kontakcie z potencjalnym pracownikiem. W ciągu kilku sekund przyciąga uwagę i pozwala „wyłapać” interesujący dla kandydata komunikat spośród wielu treści z którymi zetknie się w ciągu dnia. Pozwala tym samym dotrzeć do osób, których nie ma na co dzień w serwisach z ogłoszeniami, a które są (codziennie!) w serwisach społecznościowych. Przy okazji, czy wiesz, że Polacy spędzają w serwisach społecznościowych średnio prawie 1 godzinę i 20 minut dziennie**?

LinkedIn, Facebook, Twitter, a może GoldenLine?

W zależności od rekrutacji warto sięgać po różne kanały, dzięki temu zwiększysz szanse na dotarcie do jak największej liczby jakościowych kandydatów, a tych w social mediach z roku na rok przybywa. W Polsce wciąż zdecydowanie najpopularniejszy jest Facebook (ok. 20 mln użytkowników), drugi w kolejności jest YouTube (ok. 18 mln użytkowników), potem Twitter (ok. 3 mln użytkowników), Instagram (ok. 2,8 mln użytkowników), LinkedIn (ok. 2,5 mln użytkowników)**, Goldenline (ok. 2 mln użytkowników) oraz Snapchat (ok. 1 mln użytkowników).

Minusy związane z prowadzeniem działań rekrutacyjnych w social media

Czy są minusy wykorzystywania social mediów do rekrutacji? Tak, jest to przede wszystkim ilość czasu, jaką musisz poświęcić nie tylko na szukanie odpowiednich kandydatów, ale także na przygotowanie atrakcyjnego „ogłoszenia”, zwłaszcza, jeśli chcesz wykorzystać w rekrutacji więcej niż 1 kanał dotarcia.

Każdy z kanałów rządzi się swoimi prawami, wykorzystuje do komunikacji różne narzędzia, dlatego warto to uszanować i przygotować dedykowane do danego kanału ogłoszenie. Na Instagramie będzie to np. ciekawa infografika, na Facebooku grafika z interesującym, krótkim tekstem zachęcającym do aplikacji, na YouTube – film rekrutacyjny, a np. na LinkedInie ogłoszenie, do którego możemy wstawić zarówno ciekawe zdjęcia, jak i grafiki obrazujące naszą ofertę.

Nie da się ukryć też, że aby komunikacja z kandydatem w różnych serwisach była skuteczna, potrzebna jest znajomość specyfiki danego kanału, sposobu komunikacji z odbiorcą, wreszcie „praw”, którymi rządzi się dany serwis (ile postów dziennie? Ile hastagów per post? Zdjęcia czy video? Z emotikonami czy bez?).

I wreszcie, jak w przypadku wielu działań, największą premię możesz zebrać za…systematyczność. Chcąc zbudować społeczność zaangażowanych fanów marki, nie sposób komunikować się z nimi adhocowo i tylko w momencie, kiedy rzeczywiście chcesz wzmocnić konkretną rekrutację. Decyzja o pojawieniu się w jakiś kanale powinna zatem oznaczać gotowość do obecności w nim w dłuższym okresie czasu i z przemyślaną strategią działań.

Co zrobić, aby skutecznie rekrutować w social mediach?

Jeśli chcesz rozpocząć działania rekrutacyjne w kanałach social media, skorzystaj z poniższych wskazówek:

1. Zastanów się, z jakich mediów społecznościowych korzysta Twoja grupa docelowa.

2. Postaraj się poznać dany kanał, zobacz, jakiego typu treści są tam najczęściej publikowane i które z nich cieszą się największą popularnością wśród użytkowników.

3. Sięgnij po marketingowe wsparcie – graficzne, kreatywne ogłoszenie będzie znacząco częściej udostępnianie i dotrze do większej liczby kandydatów. Zrób wszystko, aby chciało się je udostępniać.

4. Spróbuj nawiązać bezpośredni kontakt z kandydatem i z pomocą obrazu przekaż nie tylko pozytywny wizerunek firmy jako pracodawcy, ale także określoną kulturę organizacyjną firmy.

5. Postaw na naturalność, transparentność i wiarygodność. Zamiast zdjęcia z banku zdjęć rozważ użycie zdjęcia zrobionego przez pracowników (jeśli nie możesz sięgnąć do zdjęć z profesjonalnej sesji firmowej), a zamiast postu przygotowanego przez PR, treść posta zaproponowaną przez zespół, do którego rekrutujesz.

6. Pokaż, że zależy Ci na danej rekrutacji i kandydacie – poświęc czas na przygotowanie ciekawej i nowoczesnej oferty rekrutacyjnej zamiast wklejać jedynie link z ofertą z portalu pracy.

Chcę Was przekonać, że możecie znacząco wzmocnić swoje działania rekrutacyjne, m.in. sięgając do social mediów. Więcej sposobów – w kolejnych, wtorkowych postach z cyklu #nowoczesnarekrutacja.

PS. A Ty co myślisz o rekrutacji poprzez social media? Co jest dla Ciebie największym wyzwaniem bądź barierą? Czekam na Twój komentarz 🙂

* raport Media Społecznościowe w rekrutacji, LHH DBM Polska 2015

** raport Digital in 2016, We are social: http://www.slideshare.net/wearesocialsg/digital-in-2016/

*** http://smmeasure.eu/miesieczna-liczba-uzytkownikow-kanalow-sm-w-polsce/

Udostepnij:
Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Podobne wpisy

5 błędów przy wyznaczaniu KPI

Wyznaczenie KPI to ważnym krok w analizie danych HR i pracy z nimi w firmie. Wydaje się, bo zamiast tego staje się często wypaczeniem podejścia, bezrefleksyjnym narzuceniem metryk, które trzeba raportować. A samo pojęcie zbyt często zostaje strywializowane. Dlatego dziś o najczęstszych błędach przy wyznaczaniu KPI i o tym, jak robić to dobrze. Zacznijmy od…

Przejdź do wpisu

Wpływ AI na HR

AI wchodzi w bardzo wiele obszarów HR. Wpływ AI na HR widoczny jest nie tylko w analityce HR. Opierając się o silniejsze wykorzystanie danych AI zmienia wszystkie obszary HR m.in.: rekrutację, rozwój pracowników czy dbanie o employee experience. O jak dużej zmianie mówimy?

Przejdź do wpisu

Czy można zmierzyć poziom zmęczenia pracowników?

Pytanie o to, czy i jak można zmierzyć poziom zmęczenia pracowników padło w tym tygodniu na jednej z grup HR-owych. Wywołało to dużą dyskusję, od komentarzy typu „się nie da”, po komentarze „po prostu z nimi porozmawiaj”. Dodajmy, że intencją pytającego była właśnie chęć pomocy pracownikom. Czy zatem można zmierzyć poziom zmęczenia pracowników?

Przejdź do wpisu